NIEBIESKI ROWER  i  TO TU
  » sztuka, antyki i galeria na Starym Rynku w Bielsku-Białej

 

Józef Hołard
Z cyklu "Pompeje"
30 x 40 cm (z oprawą 59 x 69 cm)

2500

Józef Hołard

Z cyklu "Pompeje"


  • 30 x 40 cm (z oprawą 59 x 69 cm)
  • technika mieszana / tektura
  • sygn. dół

 


Józef Hołard – malarz, filozof, mistyk, osobowość interdyscyplinarna. Bardzo długo niedoceniany przez Uniwersytet Śląski w Cieszynie, gdzie ostatecznie kierował Katedrą Projektowania Graficznego. Przez wiele lat wstrzymywano jego przewód doktorski, a profesura również była ciężko wypracowanym przez niego tytułem.

Znakomity wykładowca otwartością swoją otwierał swoich studentów na sztukę. Nie narzucał własnych interpretacji, własnego stylu, wręcz zachęcał swoich podopiecznych do swobodnych wypowiedzi twórczych. Prócz malarstwa uprawiał na wysokim poziomie grafikę i do końca swoich dni brał udział w konkursach plakatu; był znakomitym kontynuatorem słynnej polskiej szkoły plakatu. Był pasjonatem historii starożytnej, traktatów o sztuce i twórczości Umberto Eco.

Józef Hołard ze swej natury, ilekroć zainteresował go temat lub autor, drążył go nieustająco i często inspirował się tym w swoich przedstawieniach artystycznych. Bardzo towarzyski, często uczestniczył w plenerach, podejmował dyskusje praktycznie na każdy temat (najchętniej przy piwie, bywało - w dużych ilościach).

Nosił w sobie trudne doświadczenia nieudanych związków i ciężkiego wypadku, jakiego doznał w Chorwacji, co prawdopodobnie skłaniało go w kierunku alkoholu i było przyczyną jego nagłej śmierci. Jego rodowe nazwisko brzmiało Hoła. Uznając, iż jest ono zbyt pospolitym, zmienił je na Hołard. Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że swoje zdolności i zamiłowanie do sztuki przejął po swoim ojcu, który amatorsko parał się malarstwem.

Jako artysta nie zabiegał o sławę i promocję swojej twórczości. Swoimi pracami chętnie obdarowywał zaprzyjaźnione osoby i gromadził w pracowni te, z którymi czuł się najbardziej związany emocjonalnie. Dopiero jego niespodziewane odejście sprawiło, iż jego obrazy ujrzały światło dzienne i pojawiły się na rynku sztuki.